m&r - 2010-10-16 12:56:47

Witamy wszystkich,
Martwi mnie caloksztalt wygladu klatek,wind jak i "dziedzinca". Windy juz teraz sa zasypywane napisami o niezbyt wyszukanej tresci.Skwerki rowniez nie grzesza czystoscia i bogactwem roslinnosci, a dziedziniec jest poprostu  dodatkowym miejscem parkingowym. Mamy nadzieje,ze z czasem sie to wszystko zmieni i bedziemy mieli wplyw na ogolny wyglad  osiedla. Jestesmy otwarci na wszelkie akcje zwiazane  z poprawa jego estetyki i mamy nadzieje ze znajdzie sie wiecej osob ktorym na tym zalezy.
m&r

kamre - 2010-10-16 16:37:05

Słyszałem też od dewelopera, że nie powinno być wydawanych zgód na umieszczanie anten satelitarnych, klimatyzatorów czy wszelakiego rodzaju szyldów sklepowych. Wydaje mi się, że w tym momencie wydawanie takich pozwoleń leży już w gestii administratora budynku...

Administrator powinien brać pod uwagę również estetyczne aspekty przed wydawaniem pozwolenia na cokolwiek...

Nie chodzi tu tylko o estetykę - przykładowo - antena satelitarna zawieszona na poręczy balkonu pracuje jak żagiel na wiatr. W dalekosiężnej perspektywie praca takiej anteny wpływa niekorzystnie poprzez poręcz balkonu na ścianę...

papasza - 2010-10-18 10:00:11

Wow!
To z czego wykonawca ulepił te ściany budynku ? :)

Widziałem już sporo bloków w życiu wręcz "oflagowanych" antenami, i ciągle budowle te nie odpłynęły :)))

A tak poważnie mówiąc, to ja akurat anteny mieć nie zamierzam, ale z takim ustaleniem, to współczuję tym, którzy chcieliby mieć taką antenę i będą musieli o to "walczyć".

cyp3r - 2010-10-18 18:02:42

problem jest też taki, że jak nie antena satelitarna to w grę wchodzi tylko okablowanie od GH Net, które trzeba aktywować za ~250 zł i płacić po 10zł miesięcznie za dzierżawę. Niby nie jest to dużo, ale biorąc pod uwagę długoterminową umowę nie mając możliwości wyboru dostawcy usług, taki zakaz jest śmieszny.

admin_przemiarki - 2010-10-18 21:36:32

Mam nadzieję, że "zakaz" można zmienić. Na jakimś wspólnym głosowaniu. Oczywiście wedle tego jak zadecyduje większość.

Minia&Misio - 2010-10-19 11:04:31

zakaz taki jest bezprawny, a deweloper nie może w świetle prawa narzucać nam żadnego z dostawców. Unika jednak odpowiedzialności karnej, gdyż ostatecznie każdy może sobie coś tak sam założyć. Stąd durny zakaz pod pseudopowodem. Wieszajcie na balkonach co tylko chcecie. Jak będzie trzeba to pójdziemy na wojnę. Ostatecznie to NASZE mieszkania i w tym momencie nikt nam nie może narzucać takich decyzji. Wystarczy zauważyć, że już niektórzy mają klimatyzatory i czy ktoś się ich czepia? Nie. Dlaczego? Bo GHnet nie ma usługi klimatyzatorów. Musimy być tylko zgodni między sobą, a uda nam się załatwić wszystko. Jeżeli zaczną się wątpliwości i bezpodstawny strach, to będziemy rządzeni we własnych domach.

crafter - 2010-10-19 11:41:28

Zgadzam się w 100% z powyzszym postem. Ja osobiscie mam antene satelitarna i nie zamierzam pytac o pozwolenie ani developera ani administracje. Nie po to wydalem tyle kasy na to mieszkanie zeby czuc sie jak w wynajmowanym i zeby mi ktos mowil co mam w nim robic. Inne bloki sa obladowane tysiacami anten i jakos nikt problemu nie widzi. Sprawa ta sie tyczy rowniez ze zmianami wewnetrznymi w lokalu. Rozumiem ze nie moge ruszyc sciany nosnej ale dlaczego nie moge sobie wyburzyc scianki w lazience ktora pseudo sluzy do zaslony pralki przed jakimis wymyslonymi wybuchami. Ludzie nie pozwolcie zeby ktos wam wowil co macie wieszac, trzymac lub robic w WASZYCH mieszkaniach (bo za taką cenę to mógłbym sobie wybudować dom jednorodzinny razem z dzialka przed krakowem i robic w nim co mi się podoba). Takie jest moje osobiste zdanie na ten temat.
pozdrawiam

Minia&Misio - 2010-10-19 12:03:04

dlatego właśnie my wyburzyliśmy tą ściankę. Jak przyjdzie nadzór budowlany, to wystarczy mieć podpisany papier przez architekta budynku z potwierdzeniem zgody, czy coś... generalnie- wiadomo- jest prawo i wszyscy mu podlegamy, ale nie dajmy sobie wmówić, że nie wolno nam wieszać czegoś na balkonach. Tutaj chodzi o mydlenie oczu. kropka

Coledon - 2010-10-19 18:59:35

A gdzie jest to zapisane że nie można wieszac czegos na balkonach, o wyburzeniach ścianek itp ?
Mam nadzieję że nie na umowie o przeniesieni własności.

Ale jeśli takowe zakazy by były to wg sa one o dupę rozbic, w końcu mieszkańcy tworzą wspólnotę i to ona ( w najgorszym przypadku ) decyduje o tym co można zawiesic a co nie.
No ani anteny satelitarne anie klimatyzatory nie popsują wyglądu bloku.
Nie popadajmy w paranoje.

cyp3r - 2010-10-20 06:00:11

Może jest to temat na inny wątek. Chodzi o wprowadzenie nowego/nowych operatorów internet/tv/telefon. Monopol jednej firmy nie jest dobry, ja osobiście jestem bardzo niezadowolony z usług GH Net'u, nie wiem jak reszta. W poprzedniej lokalizacji gdzie wynajmowałem mieszkanie wystarczyła petycja z podpisami mieszkańców o wprowadzenie nowego operatora mediów, można by wkrótce coś takiego wcielić w życie, żeby pojawiła się konkurencja.

Minia&Misio - 2010-10-20 07:20:39

@ cyp3r świetny pomysł!! UPC ma genialne transfery za podobne pieniądze.. i jak dają 20 mb to cały czas, a nie tylko w nocy!

shamtu - 2010-10-20 15:16:07

Pytałem już kiedyś oto AZ. Pismo podobno miało pójść do UPC we wrzesniu, no ale jakbyśmy stworzyli listę chętnych na ich usługi to może szybciej by się podpięli pod blok.

papasza - 2010-10-21 10:07:40

no tak, tylko zeby znalezli sie ewentualni chętni to muszą wiedziec na co. A więc musielibysmy znac ofertę, aby wybrać lepszą.
Ktoś zna ofertę UPC i jak ona plasuje się względem oferty GHnet ?

Minia&Misio - 2010-10-21 11:15:26

http://www.upc.pl/internet/?campaignID= … MAINHEADER

tylko tam masz określony transfer przez 24 h, a nie 12 jak w GHnet

crafter - 2010-10-21 11:30:21

ja aktualnie podpisalem umowe z ghnetem na rok czasu wiec muszę poczekać, ale faktycznie jak widzę oferte upc to o niebo lepsza:)

shamtu - 2010-10-21 18:11:43

Z UPC coś ruszyło. Wkrótce AZ prześle do Nas zapytanie i tu uwaga czy zgadzamy się na poprowadzenie kabli (nowch kabli) bo te co są należą do monopolisty osiedlowego i nie zamierza ich udostępnić bo sami go ukladali. Jedyne co mnie w tym zastanawia to to, że nowy kabel ma iść po mieszkaniu od nowa a nie gotową instalacją do gniazdka ta należy podobno również do monopolisty.

Coledon - 2010-10-21 18:31:55

No chyba sobie jaja robią. Siec w mieszkaniu jest chyba tej osoby czyje jest mieszkanie, a nie ghanetu. No jeśli by miała byc własnościa ghanetu to chyba My jako właściciele powinniśmy wyrazic na to zgode. Moje mieszkanie i moje kable. Równie dobrze moge je uciac przy ścianie wejściowej do mieszkania i nic mi nie moga zrobic bo nie mają ze mną żadnej umowy. A jeśli się będą upierac że ich to niech płacą za dzierżawę kawałka ściany i tyle. Stawka  np. 1000 zł za metr kabla na miesiąc, ciekawe kto na tym lepiej wyjdzie :)
Nie dajmy się robic w konia.

shamtu - 2010-10-21 20:02:46

Też tak myślę moje mieszkanie moje kabale ale jak już wspomniałem AZ dziwnie przedstawiło sprawę okablowania. Czekam na pismo od nich tam mam nadzieję że  coś się wyjaśni, chyba że AZ specjalnie stawia to w takim świetle. Ale może lepiej jak narazie powstrzymam się od teorii spiskowych.

Minia&Misio - 2010-10-24 11:56:09

w sumie rozmowa miała tyczyć estetyki. Czy ktoś wie, kiedy ten śmietnik zniknie sprzed bloku? Wydaje mi się, że jak skończy się budowa 23A. Czy wtedy zostanie przeniesiony do tego małego domku, a domek zostanie w końcu pokryty elewacją?

m&r - 2010-10-24 18:41:59

Smietnik straszy..
A co z recyklingiem? To raczej powszechna funkcjonalnosc dzisiejszych smietnikow osiedlowych.

Kapimasz1 - 2010-10-27 19:25:41

a czy na tym wątku możemy poruszyć temat czystości klatek, a mianowicie pracy Pani Sprzątającej ???
nie wiam jak w innych klatkach ale w naszej jest totalny SYF !!!
dziś jest środa a od weekendu nic się nie zmieniło... podłoga się klei, bo o piachu to już nie wspomnę
a do tego babka nawiedzała mnie średnio co dwa dni i kazała mi sprzątać jakieś kropki z klatki bo niby one ją zaprowadziły do mojego mieszkania. przegięciem było jak przyszła i kazała mi posprzątać ślady jakie zostawił mój wózek dziecka po spacerze...
zadzwoniłam do AZ z uwagą że sobie nie życzę i takie tam... teraz jest spokój, mam nadzieje że tak zostanie, ale to jej sprzątanie, a raczej "nie" sprzątanie lekko mnie denerwuje.

kamre - 2010-10-27 20:25:51

Na klatce 4 też nie wesoło.

Kapimasz1 - 2010-10-27 20:41:01

ja już parę razy dzwoniłam do AZ i pani usilnie chciała mi wmówić że pani sprzątająca przychodzi codziennie, ale że ja wychodzę rano do pracy, ona rzychodzi później i sprząta, a ja wracam wieczorem i do tego czasu się nabrudzi i dlatego nie widzę efektu jej pracy... no błagam !!!!!
ja w 2 godziny ledwo mieszkanie posprzątam a ona w tym samym czasie obleci cały blok...
z resztą mogłabym się tutaj rozpisać, bo mam do niej wiele zastrzeżeń, ale może nieładnie tak nadawać na kogoś :)

Coledon - 2010-10-28 19:59:56

Kapimasz1 napisał:

a czy na tym wątku możemy poruszyć temat czystości klatek, a mianowicie pracy Pani Sprzątającej ???
nie wiam jak w innych klatkach ale w naszej jest totalny SYF !!!
dziś jest środa a od weekendu nic się nie zmieniło... podłoga się klei, bo o piachu to już nie wspomnę
a do tego babka nawiedzała mnie średnio co dwa dni i kazała mi sprzątać jakieś kropki z klatki bo niby one ją zaprowadziły do mojego mieszkania. przegięciem było jak przyszła i kazała mi posprzątać ślady jakie zostawił mój wózek dziecka po spacerze...
zadzwoniłam do AZ z uwagą że sobie nie życzę i takie tam... teraz jest spokój, mam nadzieje że tak zostanie, ale to jej sprzątanie, a raczej "nie" sprzątanie lekko mnie denerwuje.

no to ta Pani sprzątająca chyba długo tam nie będzie pracowac. No bez jaj żeby jeszcze mieszkańcom którzy jej płaca za sprzątanie ( za pośrednictwem AZ) kazac sprzątac po sobie.
To jest jakaś paranoja.

Kapimasz opierdziel ją z góry na dól raz a porządnie to zmięknie :D i może zacznie wykonywac swoje obowiązki jak należy.

A Pani z AZ też troszkę mija się z prawdą. Teraz mieszkamy z żona w 10 pietrowym bloku z 1 klatką schodową. Codziennie rano ( ok 7) wychodząc do pracy mijam Panią sprzątająca i jak wracam wieczorem to widac iż jest czysto i nawet wszyscy mieszkańcy wchodzac przez tą samą klatkę nie sa w stanie nabrudzic tak aby nie było widac iż było rano posprzątane.

kamre - 2010-10-29 11:59:36

Dowiedziałem się, że z początkiem miesiąca zmieni się osoba sprzątająca. Mam nadzieję, że i sytuacja na korytarzach się poprawi.

Minia&Misio - 2010-10-29 12:24:11

syf będzie trwał dopóki w 23 i 23A nie zostanie zamieszkane ostatnie lokum. Cięcie płytek, gładzie, malowanie etc- wszystko się pyli!! Baba może przychodzić codziennie, ale to i tak niewiele zmieni. Nasze mieszkanie po 3 dniach jest tak zakurzone, że trzeba łopatą odgarniać! Nie zmienia to jednak faktu, że sprzątaczka powinna być max 1 na 2 dni.

papasza - 2010-10-29 14:44:39

Minia&Misio napisał:

syf będzie trwał dopóki w 23 i 23A nie zostanie zamieszkane ostatnie lokum. Cięcie płytek, gładzie, malowanie etc- wszystko się pyli!! Baba może przychodzić codziennie, ale to i tak niewiele zmieni. Nasze mieszkanie po 3 dniach jest tak zakurzone, że trzeba łopatą odgarniać! Nie zmienia to jednak faktu, że sprzątaczka powinna być max 1 na 2 dni.

Cóż się dziwić, w końcu to jeszcze plac budowy - z formalnego punktu widzenia. Dopóki nie będzie to budynek z pozwoleniem na użytkowanie.
A więc nie chciałbym tworzyć nieeleganckiej atmosfery, ponieważ nie jestem pewnien co do intencji poprzedniego posta, jednak nawiązując do tematu, już z góry uprzedzam, ze będę kategorycznie podnosił głośny i zdecydowany sprzeciw, za każdym razem, gdy ktoś będzie zarzucał komukolwiek syf w swoim mieszkaniu z powodu robót wykończeniowych.


Powtórzę, że jest to jeszcze plac budowy, w którym każdy ma prawo wykonywać roboty wykończeniowe (oczywiście przestrzegając określonych reguł porządku). A to, że niektórzy się wprowadzają wcześniej, a drudzy później, to już po prostu "tak to bywa". Ewentualnie można mieć zastrzeżenia do tych, którzy winni są temu, że wciąż jest to jeszcze plac budowy :)

Piszę o tym dlatego, że już niestety spotkałem się ze zwróceniem mi uwagi z tego powodu, ze robię wykończeniowe prace. Była to wspomniana wcześniej Pani Sprzątaczka: coś w rodzaju "zostawiania śladów" jak w przypadku wózka Kapimasza1. Oczywiście "wytłumaczyłem" kobiecie  w czym rzecz, dlatego również postanowiłem wyjaśnić tę sprawę również tutaj na forum, aby nie było niejasności.


/Wasz ukochany sąsiad

dootka - 2010-10-29 17:19:26

Dla mnie wczoraj pani sprzataczka byla wyjatkowo mila (chyba po Waszych interwencjach) aczkolwiek musiala sobie ponarzekac na studentow z czwartej klatki. No tak zawsze studenci wszystkiemu winni :D OCH studenci zlo konieczne



/Wasza sasiadka tez jeszcze studentka :)

Milady - 2010-10-29 18:57:55

dootka napisał:

Dla mnie wczoraj pani sprzataczka byla wyjatkowo mila (chyba po Waszych interwencjach) aczkolwiek musiala sobie ponarzekac na studentow z czwartej klatki. No tak zawsze studenci wszystkiemu winni :D OCH studenci zlo konieczne

Hehehe, jak od mieszkańców dostała burę, to zaczęła narzekac na studentów, bo Ci nie poskarżą się AZ.


Z tego co piszecie, wynika, że trafiła się wyjątkowo leniwa pani sprzątająca. Kobieta myślała, że raz na tydzień przejedzie szmatką i piękna, nowiutka klatka będzie lśniła. A tu zonk, bo jak papasza napisał blok to cały czas teren budowy i przypuszczam, że jeszcze długo nim pozostanie (nawet po wydaniu pozwolenia na zamieszkanie), bo mieszkańcy będą się jeszcze przez jakiś czas urządzac w swoich mieszkankach. Niestety, jedyne wyjście dla tej pani to wziąc się porządnie do roboty, a nie narzekac na wszystkich wokoło.

dootka - 2010-10-29 19:06:40

Szczerze to myslalam ze jak kupie mieszkanie  w nowiutkim bloku to bedzie super, pieknie i czysciutko. Mam nadzieje ze sie doczekam tego jak skoncza sie wszelkie buduwy i wykonczenia.

Milady - 2010-10-29 19:35:53

Myślę, że wiekszości sąsiadom będzie zależało na utrzymaniu czystości na klatkach i wokół bloków. W końcu chyba nie po to wydaje się kupę kasy na kupno i urządzenie nowiutkiego, świeżutkiego mieszkania, żeby potem mieszkac w syfie.

Niestety na początku, w nowym bloku trzeba się trochę pomęczyc, dopóki nie zakończą sie wszelkie prace wykończeniowe.
No i wokół budynków czysto będzie dopiero po zakończeniu budowy 23A.

Dootka, tak więc trochę cierpliwosci :)

Kapimasz1 - 2010-10-29 19:44:21

kamre napisał:

Dowiedziałem się, że z początkiem miesiąca zmieni się osoba sprzątająca. Mam nadzieję, że i sytuacja na korytarzach się poprawi.

właśnie dostałam maila od AZ że od przyszłego tygodnia będzie nowa Pani, zobaczymy jak będzie...

Minia&Misio napisał:

syf będzie trwał dopóki w 23 i 23A nie zostanie zamieszkane ostatnie lokum. Cięcie płytek, gładzie, malowanie etc- wszystko się pyli!!

zgadzam się, i co do tego nie mam żadnych pretensji, bo wiadomo jak z remontami, ale ja mówie o całkiem innym brudzie, takim użytkowym, codziennym...

Papasza - czyli nie tylko mnie nawiedzała :) to jakieś pocieszenie hihi

MASQA - 2010-10-31 10:48:16

Odnosnie sprzątania: czy mamy informację, jak często taka Pani/Pan mają sprzątać? Myslałam, że tylko ja mam obsesję na pkcie czystosci klatki nr 4.
Super, że ktos w końcu przypomniał o zamykaniu drzwi do klatek!
pozdrawiam:)

kamre - 2010-10-31 11:38:37

Raz dziennie wszystkie korytarze miały być zamiatane i około 3 razy w tygodniu umyte.

Kapimasz1 - 2010-10-31 15:21:34

a ostatni raz niestety chyba w czwartek w zeszłym tygodniu było sprzątane... ja mam już ochotę złapać się za miotłe...

dootka - 2010-11-02 22:11:35

Chciałam zauważyć, że dzisiaj pojawiła się jakaś inna Pani sprzątająca i na tej mojej 1 klatce jakos zapachniało i się jaśniej zrobiło. Miejmy nadzieję, że nie jest to tylko robienie dobrego wrażenia na początek, tylko tak już zostanie.

Minia&Misio - 2010-11-02 23:04:01

[lubię to!]

Kapimasz1 - 2010-11-03 19:48:21

ja też mam taką nadzieję... u mnie nie zapachniało, ale może nie zauważyłam późno wracająć, albo Pani jest tak dokładna że do 4 klatki jeszcze nie doszła i dojdzie np jutro... :)

konwil - 2010-11-05 08:12:28

Dzisiaj, tj. 05.11.2010, w mojej klatce nie widać różnicy. Nie jest to chlew, ale mogłoby być czyściej. Jeśli zmiana na stanowisku konserwator powierzchni płaskich nastąpiła, to ja na razie jej nie zauważyłem.

Pzdr.

MASQA - 2010-11-09 14:35:56

Nie wiem, jak wyglądają inne klatki, ale 4-ta w miniony weekend - TRAGEDIA. Nie rozumiem tego, że ktos rzuca peta/pety na schodach, tłucze szkło, cos wylewa/rozlewa. Mam nadzieje, że nie są to "nasi", chyba że się mylę.
Czytam te posty: wszyscy narzekają, a może wystarczy pilnować siebie i będzie lepiej?

m&r - 2010-11-15 18:05:32

W klatce 4 tej na parterze ktos wymalowal rysunki i napisy  olówkiem.Sa one bardzo duze. Albo sa to jacys obcy  wandale albo imprezowicze odwiedzajacy  imprezy w klatce 4 tej.

Poziom tych osob nie miesci zw zadnej skali.

Co robimy w tej kwestii???

Nie chce zyc w slumsach!

kamre - 2010-11-15 20:13:44

Sami na korytarzach warty raczej trzymać nie będziemy :). Na temat monitoringu wątek już powstał, nie było jeszcze mowy o wynajęciu ochrony. Orientuje się ktoś w jak taka ochrona w praktyce się sprawuje?

cyp3r - 2010-11-15 21:22:07

Na moim poprzednim osiedlu była wynajęta ochrona Solid. Kiedy było zbyt głośno w nocy (jakaś impreza bez kontroli), szybko reagowali. Często spotykałem ochroniarza przechadzającego się po klatkach i zamykającego niedomknięte drzwi, przeganiającego źle parkujących itp. Generalnie chwaliłem sobie taki sposób zabezpieczenia.

konwil - 2010-11-16 07:31:08

cyp3r, tylko żeby nie skończyło się to tak, że każda "impreza" (cokolwiek i dla kogo to oznacza) będzie się kończyła np. wizytą ochroniarza :) Nie spotkałem się z taką gorliwością firmy ochroniarskiej, ale w kwestii pilnowania porządku/estetyki możnaby było to rozważyć - nie mówię nie.

Jeśli chodzi o 4-tą klatkę, to jedyne co zaobserwowałem, iż generalnie mieszka tam masa młodych ludzi - jest tam ZTCP dużo mieszkań małych - dwupokojowych - często słychać stamtąd odgłosy jakiejś "impry" bądź głośną muzykę przez okno, ponadto często widuję tam młode towarzystwo, raczej niemieszkające u nas. Wychodzę na takiego co w oknie stoi :D Nie aż tak, da się to po prostu zauważyć. A dodatkowo do komórki na -1 poziomie też mogę wejść przez 4-tą klatkę, więc miałem okazję zauważyć i dewastację ścian/windy - ciężko będzie tego uniknąć: dużo mieszkań, dużo osób, dużo odwiedzających... Ale coś zrobić by trzeba - ołówkiem po ścianach... żenua...

Pzdr.

m&r - 2010-11-16 17:42:47

Czy mozesz ujawnic, ktore to mieszkanie?Jesli nie nam to administracji? Tez mamy podejrzenia ,ze to ktos z klatki czwartej. Ołowek  i czestotliwosc pojawiania sie tekstow w windzie na to wskazuje.
Nie chcemy tworzyc kultury donosow ale jakos reagowac musimy.

konwil - 2010-11-17 08:32:22

m&r napisał:

(...) Nie chcemy tworzyc kultury donosow ale jakos reagowac musimy.

Dokładnie. Co więcej, to nie donosy - nasz blok, nasza klatka, nasze ściany - sami musimy poszanować i przypilnować. Jeśli jest pewność, to jak najbardziej popieram podanie numeru mieszkania do AZ. Może wystarczy zwrócenie uwagi.

Pzdr.

Kapimasz1 - 2010-11-18 19:20:38

ja już co do jednego mieszkania i ich lokatorów sprawe zgłosiłam do administracji (bo moje działania nie pomogły) i przyjechał właściciel i na razie tfu tfu odpukać jest spokój...
i powiem wam że będę walczyć i zgłaszać takie rzeczy bez wahania... w końcu wydałam nie małe pieniądze na mieszkanie i chciałabym tu mieszkać spokojnie i przede wszystkim bez strachu (wystarczy mi tego po mieszkaniu w starym miejscu z którego się wyprowadziłam)
AZ póki co super się wywiązuje i zawsze reaguje działaniem na różne zgłoszenia (np. Pani sprzątająca - jest teraz czysto i pachnąco)

nietofredka - 2010-11-19 09:31:36

zgadzam się co do dobrego wywiązywania się AZ nieruchomości, oby tak dalej!

p.s. czy to ten właściciel przyjechał skontrolować swoich lokatorów, do którego AZ wysłało maila? oby jego wizyta pomogła :)

Kapimasz1 - 2010-11-19 10:19:49

tak, AZ zgłosiło sprawę właścicielowi a on przyjechał do lokatorów na wizytację :)

konwil - 2010-11-19 13:43:05

Z wynajmowanymi mieszkaniami tak bywa - na przeciwko mnie również jest wynajmowane lokum, ale koleżanki są grzeczne, więc naprawdę trudno tu generalizować - ale jak wiadomo, wyjątki się zdarzają. W obie strony.

Ja także nie mam zastrzeżeń do narzuconego nam przez MS administratora :)

Pzdr.

cyp3r - 2011-01-31 16:06:56

Dzisiaj (najprawdopodobniej w nocy) pojawiły się kolejne 'oznaczenia terytorium'. Są widoczne przy lokalu usługowym od strony wjazdu do garaży podziemnych. Niewiele brakowało, a delikwenta objąłby monitoring z sąsiedniego bloku, musimy jak najszybciej zacząć coś działać w tym kierunku, bo takiej hołoty nie da się inaczej odstraszyć...

konwil - 2011-02-01 10:36:39

Wyjeżdżam do pracy rano i wracam wieczorem (powiedzmy), w każdym razie gdy jest ciemno. Dzisiaj specjalnie zatrzymałem auto, ale niczego nie dostrzegłem na bloku. Niczego w stylu grafiti, wybitych okien itp. W którym miejscu i co zniszczono?

Pzdr.

kamre - 2011-02-01 10:53:29

crafter napisał:

ja aktualnie podpisalem umowe z ghnetem na rok czasu wiec muszę poczekać, ale faktycznie jak
widzę oferte upc to o niebo lepsza:)

Zwróć tylko uwagę na to, że łącza ghnetowe są symetryczne. W UPS wysyłanie danych jest dużo wolniejsze.

konwil - 2011-02-09 07:20:18

Rozumiem, że do tej pory nikt nie zgłosił w AZ powyżej wspomnianego grafiti? W każdym razie właśnie to zrobiłem, fuga nie jest pomalowana, a jedynie płytki, może więc niedługo zniknie bez śladu.

Pzdr.

P.S. Moje pytanie to chęć spr. skuteczności Administratora, choć nie ukrywam, że jestem ciekawy, czy osoba, która zauważyła mazy jako pierwsza, poczyniła stosowne kroki.

cyp3r - 2011-02-13 09:32:27

Poczyniła, zgłaszałem to mailowo.

www.desinemt2.pun.pl www.ochronasrodowiskaurz.pun.pl www.madderdin.pun.pl www.losangeleslife.pun.pl www.asg-team.pun.pl