Witajcie Sąsiedzi,

mam problem z wentylacją w łazience, tzn. jej brakiem, co skutkuje wdmuchiwaniem przez kratkę w łazience zimnego powietrza z zewnątrz do środka - dość dziwne zjawisko. Deweloper oczywiście sprawę bagatelizuje, czy u Was też jest podobnie? Z góry dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam

U mnie to samo w łazience w kuchni też z jednej kratki wieje. ogólnie wentylacja w tym bloku jest spier*****a. A dew oczywiście ma wszystko w d***. Dzwoń do AZ może coś pomogą i daj znać na forum. U mnie znów piździawica w łazience się przez to zacznie a dalej nie grzeją.

U mnie wszystko działa prawidłowo, ale być może znów to dlatego, że mieszkam na I piętrze (w 23a), gdzie wentylacja grawitacyjna teoretycznie ma największe szanse na prawidłowe działanie.

P.S. W niektórych blokach montuje się takie fajne obrotowe nakładki na zakończenia wentylacji na dachu, które samoczynnie obracają się tyłem do wiatru żeby poprawić ciąg. Być może u nas by się też takie przydały...

Wspaniale, że nie tylko my męczymy się z tym problemem. W wietrzne dni w łazience jest krioterapia. Kaloryfery są z termostatami i jak jest zimno w pomieszczeniu to grzeją jak szalone - na nic się to jednak zdaje, a pieniądze lecą. Uważam, że powinniśmy się zająć tą sprawą wspólnie, gdyż mnie AZ nawet nie raczył odpisać. Należy podjąć radykalne kroki, gdyż deweloper "oddał budynek zatwierdzony przez nadzór", a AZ "nie może ingerować w kompetencje i zobowiązania dewelopera oraz nie ma pieniędzy".

Musimy przygotować zbiorowa pismo i po prostu to wychodzić, bo najwyraźniej inaczej się nie da.

Proponuję napisać do mnie wiadomość e-mail, kiedy pozbieramy już należytą liczbę osób podpiszemy się wszyscy i prześlemy obu firmom, a potem zaczniemy uciążliwy proces dzwonienia i dopytywania. Czas skończyć z traktowaniem nas jak głupków.

proszę o kontakt na : emnowakowski@gmail.com

Czy wiadomo coś w sprawie tej wentylacji? Dlaczego zimne powietrze jest wwiewane kratkami wentylacyjnymi do kuchni i łazienki mimo otwartych nawietrzaków w oknach? Czy to nie ma ze sobą nic wspólnego?