Nazwa forum

różnica jest jedna....  monitoring to wydanie pieniędzy (osobiście jestem przeciw, to niepotrzebny wydatek, nic nie zmieni) a zmiana zarządzającego czy utworzenie odrębnej wspólnoty to czysty zysk!!! dla nas wszystkich

ale po co osobna wspólnota dla bloku 23A?
Przecież mamy wspólny dziedziniec śmietnik, ma by wspólny monitoring (jak się głosy uzbierają) itp. Jakby były dwie wspólnoty to byłoby wg mnie gorzej:
- więcej kłótni o płacenie za utrzymanie porządku części wspólnych
- większy koszt obsługi monitoringu

A jakie korzyści ?

Ja nie widzę ale może Cross oświecisz Nas?

Ps. Czy A-Z nie ma podpisanej umowy na jeszcze jeden rok i kawałek?

Coledon

edit: Mam nadzieję że zebranie wspólnoty ( jednej dla bloków 23 i 23A) odbędzie się jak najszybciej

Ostatnio edytowany przez Coledon (2012-01-06 21:50:18)

@cross
Nie widzę twojego rozwiązania... każdy budynek sam, to wg mnie nie przejdzie. Napisałeś o kilku osobach, które zajmą się poszczególnymi zadaniami. I teraz, skoro mi się nie chce nic robić, to będę komuś płacił? No to sprowadza się i tak do opłat jak w AZecie i zawsze mogę zadzwonić, przedstawić problem i czekać na rozwiązanie. A tak to szukanie osoby odpowiedzialnej za daną rzecz? 
Co do rozdzielenia funduszu remontowego, to musiałbyś zaproponować coś sensownego. Aktualnie opłata jest jak widzę 10gr za metr^2 mieszkania. A przecież z tego pewnie też idzie na opłaty za naprawy dookoła budynków. Trzeba by prowadzić 3 osobne fundusze: 23, 23a, teren dookoła. I tak jak pisze Coledon wprowadzi to więcej kłótni.

A jeśli chodzi o monitoring to jak dla mnie to dosyć ważna rzecz. Zapobiegnie "przypadkowym" aktom wandalizmu, np. jaki miał miejsce kilka tygodni temu (poprzekręcane znaki itd). Jak łatwo zauważyć, na blokach z monitoringiem jakoś rzadziej widuję fenomenalne teksty typu "Wisła pany", "Cracovia żondzi". Jak dla mnie takie podejście, żeby nie zakładać monitoringu, bo jak ktoś będzie chciał się włamać to i tak się włamie, to prowadzi do jednej konkluzji: po co zamykać drzwi na klucz, skoro i tak jak ktoś będzie chciał się włamać to się włamie. Jakoś nie podejrzewam, że ktoś z was koledzy i koleżanki nie zamyka drzwi na klucz. Po prostu prewencja. Łatwiej zapobiegać niż leczyć

A zebranie wspólnoty teoretycznie miało być na początku roku, żeby podsumować mijający rok. Jutro wyślę do nich maila z zapytaniem co i jak, bo jestem ciekaw, a nie chcę też dowiadywać się 2 dni przed.

Ostatnio edytowany przez D0rian (2012-01-06 22:52:57)

To co proponuje cross, to osobne konta dla budynku 23 i 23A. Tyle. Jedna wspólnota, ale faktycznie każdy blok może mieć inne koszty - można to rozwiązać tak jak napisałem powyżej. Także uważam, że byłby problem z częściami wspólnymi, tj. z usystematyzowaniem kosztów.

Co do zebrania, to także czekam, ale bez przesady - w ubiegłym roku, było chyba w lutym, poczekajmy jeszcze chwilkę. Nikt rok temu nie chciał podjąć inicjatywy bezpośredniej, oficjalnej współpracy z AZ-em, na zasadzie "głosu Wspólnoty" u zarządcy; nie spodziewam się, że w tym roku "znajdzie się kilka osób", ale oczywiście - jest to możliwe.

Pzdr.,
konwil

cross napisał:

różnica jest jedna....  monitoring to wydanie pieniędzy (osobiście jestem przeciw, to niepotrzebny wydatek, nic nie zmieni) a zmiana zarządzającego czy utworzenie odrębnej wspólnoty to czysty zysk!!! dla nas wszystkich

Wystarczy poczekać, aż zrobią nam ekrany dźwiękochłonne.... wtedy na pewno monitoring nie zaszkodzi. Już dziś mamy powyłamywane skrzynki na listy, połamane znaki ( już naprawione) oraz reklamy sklepów ( NASZ Skleep).Dodatkowao często letnimi wieczorami gromadzi się młodzież, która koczuje na placu zabaw. Ogólnie jest to denerwujące. Przy otwartych oknach mam w domu tylko ku.... i chu.... co chwila.   Słyszałem również o próbach włamań do lokalów użytkowych oraz o "dziwnych wizytach". Ile moze kosztować 10 kamer przemysłowch z centralą, która umożliwia każdemu monitoring przez internet.

Zbieramy już przez jakiś czas na fundusz remontowy- nie zostało zrobione absolutnie NIC!!! Aż się płakać chce. Niedługo zarośniemi w brudzie, syfie i dziadostwie. Bywam czasami u moich rodziców i ich 10 letni blok wygląda dużo lepiej niż nasz:) Podsumowując.... nasz zarządca nie robi NIC aby stworzyć dla nas przyzwoite warunki egzystencji w najbliższym otoczeniu!

Więc tak:

Milady, kontenera już nie ma od początku roku.

mamsika, czy możesz zaproponować jakieś środki, które należałoby przedsięwziąć, aby nasz blok był równie piękny jak Twoich rodziców?

Z funduszu remontowego na razie nie korzystamy, ale przecież pieniądze te nie znikają i kiedyś na pewno się przydadzą, jak trzeba będzie nie wyremontować, ale np. wymienić pokrycie dachu, pomolować elewację, itp. - a to będzie kosztowne. I na to pieniądze zbierane być muszą, bo "a teraz zrzućcie się Państwo po 1000 złotych, bo trzeba pomalować dom" nigdy nie zadziała

Zastanawia mnie też jak ile tych podpisów musi być, żeby ten monitoring wreszcie ruszył. Przecież bardzo dużo ludzi oddawało kartki z podpisami na ostatnim zebraniu, kilka pewnie odpowiedziało później... to jakież to gremium musi być?

Co do pani sprzątającej, to niestety w 23A mogliby częściej sprzątać, np. 2x w tygodniu. Jak zapraszam gości w łikęd, to aż głupio mi tłumaczyć, że owszem było tu sprzątane... w poniedziałek. Dopóki nie skończą budować nam tramwaju (jeszcze parę miesięcy), to ciągle będzie pojawiało się okropne błoto na klatkach... cóż począć...

Potwierdzam też ze swojej strony, że AZ reaguje sprawnie i szybko na wszelkie zgłoszenia.

a właśnie, ile im płacimy? .... bo przyznam szczerze, że stawka Doriana 10 groszy za m2 jest wg mnie mocno zaniżona, biorąc pod uwaę, że sugeruje on, że z podanej przez niego stawki idzie jeszcze część na opłaty za naprawy dookoła budynku;) taaaaaaaa.... coś mi się koajrzy z zezsłego zebrania, że wspominali o ok. 50 groszach za m2? czy ktoś potwierdzi?

Ostatnio edytowany przez cross (2012-01-09 07:59:20)